Bycie zakonnikiem to niesamowita przygoda bycia z Panem Bogiem i drugim człowiekiem – powiedział bp Jacek Kiciński CMF, przewodniczący Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, podczas konferencji prasowej pt. „Czy osoby konsekrowane są jeszcze potrzebne?”, zapowiadającej Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Będziemy go obchodzić w święto Ofiarowania Pańskiego (2 lutego).
„Bycie zakonnikiem to niesamowita przygoda bycia z Panem Bogiem i drugim człowiekiem. Nie ma Kościoła bez życia zakonnego i nie ma życia zakonnego bez Kościoła. Życie zakonne – jak mówi papież Franciszek – to najbardziej radykalna forma naśladowania Jezusa Chrystusa. To żywa pamiątka obecności Jezusa Chrystusa” – mówił bp Kiciński.
Przewodniczący Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego przyznał, że życie konsekrowane to rzeczywistość dynamiczna. „Każda wspólnota zakonna czy indywidualna forma życia konsekrowanego to jest odpowiedź Ducha Świętego na konkretny znak czasu” – podkreślił.
Bp Kiciński zaznaczył, że życie zakonne jest potrzebne w świecie. „Świat byłby bardzo ubogi, gdyby nie było zakonów. Zakony spełniają posłannictwo duszpasterstwa obecności: tam gdzie człowiek doświadcza trudu, cierpienia, choroby i odrzucenia, tam są osoby zakonne” – dodał.
Bp Kiciński zwrócił uwagę, że zakony uczą nas tego, jak wierzyć, uczą nas wierności, pokazują nam jak żyć wiarą na co dzień. Podkreślił, że zakony pokazują nam, że życie jest pielgrzymką i że naszą ojczyzną jest niebo.
O. Eric Hounaké SVD, misjonarz z Togo posługujący od 15 lat w Warszawie, podkreślił, że już sama obecność misjonarzy w krajach misyjnych jest świadectwem. „Posłannictwo życia zakonnego jest do dzisiaj aktualne w krajach Afryki, szczególnie w Togo, gdzie misjonarze i zakonnicy zajmują się głoszeniem i całym rozwojem człowieka: szkolnictwem, służbą zdrowia, aby ludzie mogli żyć godnie i służyć Panu Bogu” – zaznaczył. Przyznał, że osoby konsekrowane są bardzo potrzebne w krajach misyjnych. „Cieszy to, że nadal są powołania misyjne, powołania miejscowe, a to oznacza, że świadectwo misyjne pociąga” – zauważył.
S. Agnieszka Podles SSpS, misjonarka, która przez cztery lata posługiwała w Paragwaju jako katechetka, zwróciła uwagę, że miejscowi ludzie dziękowali za świadectwo misjonarzy z Europy. „Ważne było doświadczenie prostoty w dzieleniu się Słowem, a także wdzięczność miejscowej ludności, że ktoś im przybliżył doświadczenie misyjne” – mówiła.
O. Mykhailo Romaniv OP, z Centrum św. Marcina de Porres w Fastowie w Ukrainie, zwrócił uwagę, że to, co jest teraz w Ukrainie najważniejsze, to bycie na miejscu z tymi, którzy nas potrzebują, towarzyszenie im. „Od pierwszego dnia wojny zaczęliśmy przyjmować uchodźców i wszystkich, którzy potrzebowali naszej pomocy. Nie zostawialiśmy ludzi, staraliśmy się być obok” – podkreślił. „Nie dalibyśmy rady bez Kościoła bez Polsce, bez pomocy z Polski. Za wszelką pomoc, dobroć, za to, że jesteście z nami, bardzo dziękujemy” – zaznaczył o. Romaniv.
Z kolei o. Bartymeusz Kędzior OFM, dyrektor Franciszkańskiego Ośrodka Kultury (FOK) w Leżajsku, przedstawił działania FOK-u. „Oferta skierowana jest do najmłodszych – dotarcie do dzieci z Dobrą Nowiną przez odkrywanie pasji i talentów; Festiwal Kultury Chrześcijańskiej – najprawdopodobniej największy festiwal kultury chrześcijańskiej w Polsce; Akademia filozofii i teologii dla dorosłych – comiesięczne spotkania z wybitnymi filozofami i teologami; kawiarenka – miejsce spotkań; różnorakie warsztaty i kursy” – mówił. „Dla mnie największa radość to ludzie, którzy tworzą ten Ośrodek. Udało nam się zbudować żywy Kościół, który łączy osoby konsekrowane z osobami świeckimi. W Ośrodku zbieramy się w kilkadziesiąt osób, by tworzyć wspólne dzieło” – podkreślił.
„Młodzi, do których udaje nam się dotrzeć, są obecnie ludźmi bardzo samotnymi. Nasza działalność to jest tworzenie przestrzeni życia, a to przekłada się na przestrzeń wiary” – mówił o. Tomasz Maniura OMI, z Oblackiego Centrum Młodzieży w Kokotku. „Osoby konsekrowane po to są, by być przy Bogu i przy ludziach. Najważniejsze jest bycie razem. Być z młodymi i prowadzić ich do spotkania z Bogiem” – podkreślił.
S. Władysława Krasiczyńska CSSJ, z Gabinetu Psychologicznego „Duc in altum” we Wrocławiu, przyznała, że „ten gabinet jest odpowiedzią na znaki czasu, na biedy współczesnego człowieka. Gabinet służy zarówno osobom świeckim, jak i konsekrowanym. Oferuje pomoc ludziom w cierpieniu”. S. Krasiczyńska zaznaczyła, że osoby konsekrowane są potrzebne światu przez to kim są i przez to co robią. „Misją osoby konsekrowanej jest bycie świadkiem Chrystusa” – dodała.
Dorota Franków, przedstawicielka Instytutów Świeckich Życia Konsekrowanego, zwróciła uwagę, że początek Instytutów sięga stu lat wstecz. „Jest to wspólnota mocno zakorzeniająca się w Kościele, która łączy świeckość i konsekrację. Konsekracja jest ta sama jak w zakonie, ale ma inną formę, przybiera formę życia świeckiego” – podkreśliła. „W naszym życiu chodzi o to, aby być blisko człowieka, który przeżywa trudne doświadczenie, i pokazać mu czym jest to jego doświadczenie w perspektywie wiary i jego zbawienia” – zaznaczyła.
Światowy Dzień Życia Konsekrowanego został ustanowiony przez papieża Jana Pawła II w 1997 roku. Przypada on corocznie 2 lutego, w święto Ofiarowania Pańskiego. W tym roku obchodzimy go po raz 27.
BP KEP
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Wierzę w Kościół Chrystusowy
Konsekrowani świadkami wiary w Kościele i w świecie
List Przewodniczącego Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego
i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego na Dzień Życia Konsekrowanego
02.02.2023 r.
Bracia i Siostry w Chrystusie Panu! Święto Ofiarowania Pańskiego, potocznie zwane świętem Matki Bożej Gromnicznej, z ustanowienia św. Jana Pawła II jest Światowym Dniem Życia Konsekrowanego. W tym dniu dziękujemy szczególnie za dar wszystkich, którzy realizują swoje powołanie poprzez oddanie się Chrystusowi na Jego wyłączną własność. Życie według ślubowanych rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa stanowi najbardziej radykalny wyraz naśladowania Jezusa Chrystusa. Wszystko to dokonuje się mocą wiary przeżywanej w Kościele, który jest Rodziną dzieci Bożych; jest naszym domem i naszą Matką.
Wyznawać wiarę w Kościół – tworzyć wspólnotę
Dzisiejsza liturgia słowa prowadzi nas do Świątyni – DOMU BOGA. Maryja wraz z Józefem przynoszą Jezusa do Jerozolimy, aby przedstawić Go Panu (Łk 2,22). Uczynili to zgodnie z Prawem Pańskim, według którego każde pierworodne dziecko płci męskiej będzie poświęcone Panu (Łk 2,23). Rozważanie tego ewangelicznego wydarzenia z życia Świętej Rodziny przypomina nam, że wiara, którą przeżywamy w codzienności, aktualizuje się w Świątyni. Jest ona miejscem doświadczenia wspólnoty ducha i przestrzenią budowania wzajemnych więzi z Bogiem i między sobą. W Świątyni jest obecna prorokini Anna służąca Bogu wiernie w postach i na modlitwie (por. Łk 2,37) oraz starzec Symeon wyczekujący pociechy Izraela, który przyszedł tam za natchnieniem Ducha (por. Łk 2,25.26). Wczytując się uważnie w wersety tej ewangelicznej perykopy nie sposób nie zauważyć, że wszyscy oni tworzą wspólnotę osób, których życie opiera się na słowie Bożym; wspólnotę wiary przeżywanej w postawie wierności i otwartą na natchnienia Ducha Świętego.
Te trzy elementy wspólnoty wiary: słowo, wierność i otwartość na Ducha Świętego stanowią istotny element życia każdej osoby konsekrowanej. Wyznawać wiarę w Kościół Chrystusowy, to przede wszystkim rozważać słowo Boże, wiernie trwać na modlitwie i być otwartym na to, co Duch Święty chce nam powiedzieć – szczególnie poprzez nauczanie Kościoła.
Mając to wszystko na uwadze, dokument Rozpocząć na nowo od Chrystusa przypomina nam, że życie konsekrowane, w swym ciągłym następowaniu po sobie i utrwalaniu się coraz to nowych form, jest już samo w sobie wymownym wyrazem obecności Pana, prawie czymś w rodzaju Ewangelii otwierającej się w ciągu wieków. Staje się ono rzeczywiście jakby historyczną kontynuacją szczególnej obecności zmartwychwstałego Pana (RdCH 2).
W obecnej sytuacji, gdy wartość życia wspólnotowego w wymiarze rodzinnym, społecznym i międzynarodowym doświadcza wielu podziałów i dramatów, osoby konsekrowane stają się promotorami duchowości komunii, której źródłem jest wiara w Jezusa Chrystusa (por. VC 51). Ta wiara rodzi nadzieję, która nie pozwala zatrzymać się w postawie bierności czy zniechęcenia, lecz podnosi wzrok ku górze, skąd nadchodzi pomoc – Pomoc od Pana, który stworzył niebo i ziemię (Ps 121).
Żyć wiarą na co dzień – Chrystusowy styl życia
Rodzice Jezusa, gdy wypełnili wszystko według Prawa Pańskiego, wrócili do Galilei, do swego miasta – Nazaretu. Dziecię zaś rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim (Łk 2, 32). Wypełnienie Prawa zawartego w słowie Bożym stanowi podstawę także i naszej wiary. Nie wystarczy mówić: Panie, Panie, lecz potrzeba słowo zamieniać w czyn – Wiara bez uczynków jest martwa (por. Jk 2,14-26). Mamy świadomość, że w dzisiejszej rzeczywistości coraz więcej osób przyjmuje jedynie deklaratywny sposób przeżywania swojej wiary. Stąd też niezwykle ważne jest świadectwo wiary realizowanej w codzienności, które ściśle wiąże się z słuchaniem i wypełnianiem słowa Bożego.
Osoby konsekrowane towarzyszą nam poprzez swoją obecność. Obecność miłosierną, pełną zatroskania, ale także przez obecność milczącą przepełnioną modlitwą w intencjach Kościoła i świata. W minionym roku byliśmy świadkami beatyfikacji 10 sióstr męczenniczek elżbietańskich – s. M. Jahn Paschalis i dziewięciu Jej Towarzyszek. Ich świadectwo wiary staje się dla współczesnej kultury powierzchowności zaproszeniem, by nie zatrzymywać się na tym, co zewnętrzne i przemijające. Trwając wiernie przy powierzonych ich opiece osobach oraz broniąc swojej i ich godności, przyjęły krzyż cierpienia i wzgardy, stając się dla nas wzorem odkrywania prawdziwej Miłości. Oddając życie Chrystusowi i za Chrystusa są dziś dla nas wzorem miłości wiernej do końca. I choć – jak pisze autor biblijnej księgi Mądrości – zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, oni trwają w pokoju. Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności (Mdr 3,2-4).
Chrystusowy styl życia oparty na nieustannym poszukiwaniu i odkrywaniu woli Bożej sprawia, że osoby konsekrowane otwierają się nieustannie na działanie Ducha Świętego. Stąd też jesteśmy świadkami nowych dzieł apostolskich, które są odpowiedzią na współczesne znaki czasu: biedę materialną i duchową, hedonistyczną kulturę ciała, wykpiwanie pobożności i religijności, fałszywe zasady moralne oraz powszechne podważanie autorytetów.
Odpowiedzią osób konsekrowanych na taką rzeczywistość jest przede wszystkim postawa wierności wobec Boga i człowieka. Konsekrowani podejmują swoją posługę w imieniu Kościoła pośród ludzi ubogich, chorych i cierpiących, zarówno fizycznie, jak i duchowo. Towarzyszą świadectwem życia w kształtowaniu postaw życiowych naszych dzieci
i młodzieży. Są obecni w życiu wielu małżeństw i rodzin. Ponadto wszechstronna działalność misyjna sprawia, że wezwanie Chrystusa do nieustannej ewangelizacji jest obecnew świadomości każdej wspólnoty zakonnej.
Dzielić się wiarą z innymi – świadkowie miłości
W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Księgi proroka Malachiasza czytamy: Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede mną, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego Wy oczekujecie, i Anioł Przymierza, którego pragniecie (Ml 3, 1). W tych słowach Bóg zapowiada swoje ostateczne przyjście i czasy, które bezpośrednio poprzedzą Jego przybycie. Czasy te – jak słyszymy – będą poprzedzone działalnością anioła, który ma przygotować drogę dla Pana. Wiemy, że czasy ostateczne trwają od dokonania przez Chrystusa dzieła Odkupienia. Żyjemy zatem w czasach ostatecznych. Czekamy jako Kościół – wspólnota wiary na powtórne Jego przyjście. To przyjście będzie ostateczne i definitywne. W tym czasie Bóg nie zostawia swego ludu. Nadal na różne sposoby przemawia do nas, by nas przygotować na spotkanie z Nim samym. W tym kontekście spoglądamy na życie konsekrowane. Jest ono bowiem zapowiedzią tego, co nastąpi w wieczności. Siostry i bracia trwający w życiu konsekrowanym, wpatrzeni w Pana, przypominają nam, że nie mamy tutaj trwałego miasta (Hbr 13,14), nasza bowiem ojczyzna jest w niebie (Flp 3, 20). Historia nasza zmierza ku nowemu niebu i nowej ziemi (Ap 21, 1), gdzie Bóg otrze z naszych oczu wszelką łzę, a śmierci odtąd już nie będzie (por. Ap 21, 4).
Osoby konsekrowane dzieląc się bezinteresownie miłością przypominają nam, że nasze życie jest pielgrzymką. I w tej pielgrzymce ważne jest tylko to, ile pozostawimy dobra w sercu drugiego człowieka. Pod koniec życia – jak pisał św. Jan od Krzyża – będziemy sądzeni z miłości. Na drugą stronę życia zabierzemy ze sobą tylko miłość. Ważne byśmy tę miłość tu na ziemi poznawali, zachowywali i wypełniali każdą chwilą swego istnienia.
Zakończenie
Drodzy Bracia i Siostry, osoby konsekrowane zasługują na wdzięczność ze strony całej wspólnoty kościelnej. Oddani życiu kontemplacyjnemu, siostry zakonne i zakonnicy zaangażowani w dzieła apostolskie, członkowie instytutów świeckich i stowarzyszeń życia apostolskiego, pustelnicy, dziewice i wdowy konsekrowane – świadczą o miłości do Chrystusa, idąc drogą proponowaną przez Ewangelię. Dziękujemy dziś za dar ich życia, powołania, a nade wszystko dar wiary w Kościół Chrystusowy. Prośmy też o nowe i wierne powołania do wszystkich form życia konsekrowanego.
+ Jacek Kiciński CMF
Przewodniczący Komisji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego KEP